Bociany
Pogoda
opady: 0.0 mm
zachmurzenie: 98%
prędkość wiatru: 20 km/h
ciśnienie: 1017 hPa
wilgotność powietrza: 68%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 15:41
zachód księżyca: 11:29
min. temperatura: 1 °C (34 °F)
Indeks UV: 0
opady: 0.0 mm
zachmurzenie: 77%
prędkość wiatru: 24 km/h
ciśnienie: 1016 hPa
wilgotność powietrza: 76%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 15:41
zachód księżyca: 11:29
min. temperatura: 1 °C (34 °F)
Indeks UV: 0
opady: 5.0 mm
zachmurzenie: 100%
prędkość wiatru: 30 km/h
ciśnienie: 1001 hPa
wilgotność powietrza: 87%
widoczność: 8 km
zachód słońca: 15:42
zachód księżyca: 11:39
min. temperatura: 3 °C (37 °F)
Indeks UV: 0
opady: 0.1 mm
zachmurzenie: 60%
prędkość wiatru: 26 km/h
ciśnienie: 1003 hPa
wilgotność powietrza: 78%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 15:43
zachód księżyca: 11:48
min. temperatura: 0 °C (32 °F)
Indeks UV: 0
Położenie na mapie
Archiwum
Rezerwacja noclegów w Przygodzicach
Znajdź hotel, hostel, apartament lub inny atrakcyjny nocleg w wybranej lokalizacji:
Komentarze
~Bacha
Znowu śnieg zasypał gniazdo, może dobrze, że jeszcze nie ma bocianów bo znowu by marzły i kłopot z wyżywieniem. Niech poczekają na wiosnę. Witam i pozdrawiam wszystkich podglądaczy w nowym sezonie .
~Dorka
Dzień dobry, czekamy na przylot bocianów. Gniazdo sprawdzone i to cieszy, szkoda że nie położono suchego sianka. Pozdrawiam podglądaczy. ☀️☀️
~ENA
W Raszkowie mamy jednego bociusia w gniezdzie, wydaje się, że nie odleci.
~ENA
Zrobią przerwę na Giblartarze. Kiedyś jeden miłośnik tam poleciał, ale nie udało mu się odczytać opasek. Były ich tysiące, szkoda tylko, że to zdjęcie mi umknęło. Pozdrawiam.
~Dorota
Pomyślnych wiatrów i jedzenia w dostatku dla wszystkich bocianów, wróćcie do nas wiosną. Pozdrawiam podglądaczy, do wiosny
~wrocławianka
Już 23.00, nie mogę się uwolnić aby nie myśleć, jak te piękne duże skrzydła wytrzymają i ile kilometrów muszą przelecieć, ciekawe dokąd lecą, czy lecą ze swoimi dziecmi, to tysiące kilometrów. Potrzebne są im nasze mysli.Czekamy na was Przygodo i Dziedzicu. Całuję wszystkich- Wrocławianka-
~wrocławianka
dzisiaj o 8.45 były nasze bocianki, klekotały, wyginały szyjki, nawet do amorów się zabierał. Poklekotały jeszcze dość głośno, spoglądając na siebie i pofrunęły, jeden potem drugi. No i chyba to było" do widzenia" nam wszystkim, ależ było mi smutno. Obyśmy wszyscy oglądacze doczekali się ich powrotu do nas, aby wrócili do swojego domu - gniazda, bo kochamy je bezgranicznie. Dobranoc - wrocławianka
~Dorota
Nie ma Przygody i Dziedzic dzisiaj w gnieździe, odleciały
~Dorota
Wczoraj wieczorem były rodzice w gnieździe i dzisiaj w południe. Czy to było pożegnanie z gniazdem i nami zobaczymy. Pozdrawiam podglądaczy
~wrocławianka
Dzień dobry, parę dni temu napisałam, i nie było mojego wpisu, a szkoda, piszę same dobre rzeczy . I napisałam, ze bocianki nasze kochane będą się wybierać w długą podróż. Smutek pozostaje ale zyczymy aby doleciały szczęśliwie i wróciły do nas na wiosnę będziemy czekać, ale czy je poznamy ?. Rodzice są lepsi bo wracają do nas (do swego gniazda) i na pewno do nas wrócą. Ja będę prosić św Franciszka aby czuwał nad nimi , bo jest świętym od zwierząt 🙂 , Pozdrawiam, A jak ktoś obaczy 5 bocianków, w naszym gniezdzie to proszę o wpis. Pozdrawiam wszystkich ,a szczegolnie czuwających nad kamerami. wrocławianka
~ENA
W ten weekend nasze bocki szykują się do odlotów. Mam nadzieję, że za rok wrócą w komplecie. A nam znowu pozostaje oczekiwanie. Pozdrawiam wszystkich podglądaczy i do następnego razu. Dziękuję również operatorom kamer.
~Basik
07.08.2020 godz.6.10 są w gnieździe dwa bociany- przypuszczam, że rodzice . Pozdrawiam.
~ENA
Nie takiej informacji się spodziewałam, straszne. Maluchy jeszcze niedojrzałe.
~Basik
Dorota - to naprawdę smutne. Żal " malucha". Miejmy nadzieję, że reszta rodzinki będzie miała więcej szczęścia. Pozdrawiam.
~Dorota
Złe wieści jeden z naszych boćków nie żyje, przestraszony na łące wpadł prawdopodobnie na linie energetyczną
~Dorota
Tylko Przygoda i Dziedzic przylatują. A maluchy chyba opuściły nas na dobre, smutno tak nie móc ich oglądać. Pozdrawiam
~Wrocławianka
22.30 To dziękujemy, za informację że się dzieciaczki odnalazły, może tam im będzie lepiej, bo nie tak ciasno.
Czy to już na stałe, czy zobaczymy je jeszcze ? Do zobaczenia za 2 tygodnie, muszę odsapnąć od tej troski bo bardzo mi smutno. Pozdrawiam = wrocławianka=
~Dorota
Jak smutno i pusto bez tych naszych maluchów, czy my się ich doczekamy jeszcze Pozdrawiam
~Dorota
Ena w Puszczy Noteckiej są wspaniale karmione, obserwuję Nutelki cały czas. Dzisiaj pierwszy raz wyleciały z gniazda już dwa bocianki. Pozdrawiam
~ENA
No proszę. Dwa maluchy w Raszkowie już wyleciały z gniazda, a w Puszczy Noteckiej jeden czarny maluch również. Pięknie.
~ENA
Bocki czarne w Puszczy Noteckiej są moim zdaniem niedozywione. Nie rosną i są słabe. 3 maluszki.
~Dorota
Moja informacja potwierdziła się dzisiaj w 100%młode przebywają na platformie zbudowanej pod gniazdo.Rodzice je tam odnaleźli i je dokarmiają w ciągu dnia a do Przygodzic wracają na noc na swoje gniazdo. To się narobiło Pozdrawiam Podglądaczy
~Wrocławianka
23.10 - czekają, stoją, nie połozyły się, a może dzieciaki przyleca, chyba im smutno za rodzicami, pozdrawiam wrocławianka
~Wrocławianka
23.oo, och jak dobrze, że są obok siebie i będą spokojnie spać bo wczoraj tak nie było. Może i dzieci się zlitują wystarczy im tej wolności, bo chcemy je widzieć, przecież to są nasze skarby i bardzo , bardzo smutno nam bez nich, a może tak ma być, że cieszyliśmy się nimi i to powinno nam wystarczyć, = nie, nie może tak być CZEKAMY pozdrawiam , dobrej nocy = wrocławianka=
~Dorota
To światło to chyba podczerwień i nie przeszkadza to bociankom. Mogłyby przylecieć tak smutno bez nich.Od jajeczka je obserwowaliśmy.Czekamy! Pozdrawiam! Aniu jesteś?
~ENA
A może przeszkadzało światło z kamery. Zawsze to ingerencja.
~Basik
15.07.2020 godz.05.50 jeden z rodziców odpoczywa . Gdzie te nieznośne "dzieciaki " ? Po wpisie Doroty mam nadzieję, że jeszcze wrócą . Czekajmy - bo cóż nam pozostało ?Pozdrawiam .
~Wrocławianka
Obraziłam się na "czwórkę", ale po wpisie Doroty, zrobiło mi się smutno, bo może ktoś naprawdę przestraszył nasze "maleństwa". Dlatego nie robię fochów i proszę św Franciszka aby je sprowadził do nas, bo bardzo, bardzo tęsknimy. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za dobre wybory = Wrocławianka= (dlaczego ten rodzic teraz w gnieżdzie ma białe nogi, a nie czerwone ?)
~Dorota
Witam ponownie. Dowiedziałam się również, że jeżeli rodzice tu nocują to młode powinny się tu zjawić, więc czekamy. Może ktoś coś więcej wie, proszę napisać. Chyba wszyscy tęsknimy, może je ktoś spłoszył i boją się tu wracać. POZDRAWIAM
~Dorota
Dzisiaj dowiedziałam się, że nasze boćki są w innym gnieździe 1,5 km od Przygodzickiego. Tam są dokarmiane przez rodziców
~Basik
12.07.2020 godz.05.50 gniazdo odwiedziło jedno z rodziców. Znowu przyniósł siano i robi porządki.Pozdrawiam.
~Wrocławianka
21.40 - jakie było to cudowne uczucie, aż zawołałam - hurra- gdy zobaczyłam jak drugi bociek - rodzic (czerwony dziób) przyleciał do gniazda i i chyba mąz bocianicy, wstał zamachał pięknymi swoimi skrzydłami , ciesząc się i klekocąc, taki miał szarmancki gest i uczucie dla swojej żony, jakie to jest piękne. Widać, że bardzo się kochają, ale co z ich dziećmi, żeby ich nie schwytało jakieś wilczysko na łące, no bo gdzzie one nocują ?. Dobre nocy i oby jutrzejszy dzień był dobry dla naszej Ojczyzny , kontynuacja dobrego, pozdrawiam wrocławianka
~Dorota
Dziękuję Basik, nic nie zrobimy, czekamy cierpliwie. Pozdrawiam
~Basik
11.07.2020 godz.6.40 są w gnieździe rodzice i jakby czekały na dzieci. Klekoczą. porządkują " dom" . Pozdrawiam.
~Basik
11.07.2020 godz. 6.20 przyleciało do gniazda jedno z rodziców z sianem do wyścielenia gniazda.Robi porządki, układa siano i gałęzie .Nic nie wiadomo o młodzieży. Pozdrawiam.