Bociany

~Anka

Witaj zygto , dzisiaj 6.03. 2023 czekamy może na początku kwietnia ,juz przylecą nasze boćki. Narazie sypie śnieg i mamy za oknem troszkę chwilowego zimowego krajobrazu. Oglądałam kilka dni temu pokazywała tv Polsat , jak bociany powracają w Belgii i Francji do swoich gniazd, my musimy jeszcze troszkę na nasze boćki poczekać . Pozdrawiam. .

~zygto

Witajcie. No co? Powoli trzeba by chyba włączyć kamerę...

~Anka

Witaj witaj wrocławianka, to masz teraz pełnie wiedzy o bocianach .Oczekując na boćki , mam teraz dużo zajęć bo przyjełam do adopcji bardzo wystraszonego kotka z Ukrainy, , Jest u nas juz drugi miesiac ale , nadal chowa sie do szafy, boi , sie właczonej pralki czy zmywarki , najdrobniejsze pukniecie w mieszkaniu , i kotek jest wystraszony. pierwszy miesiąc pobytu u nas był straszny dla niego i dla nas, nie pozwolił sie dotykać głaskać , , teraz juz troszkę lepiej zaczyna nam powoli ufać , , zaczyna przychodzić do człowieka i pozwala sie pogłaskać od kilku dni. Lekarz po ogledzinach i zaszczepieniu kotka stwierdził ze ma okolo 2 lat. Zobaczymy jak minie kolejny miesiac ,jak jego zachowanie bedzie sie zmieniać w stosunku do domowników. Pozdrawiam wszystkich oczekujących na przylot naszych bocków,

~wrocławianka

Witam bardzo serdecznie w roku 2023, wszystkich oglądaczy bocianów. Chcę sie podzielić i przeprosić Pana Pawła DOLATE, że trochę marudziłam na temat "naszych bocianów", nie wiedząc, że to ja jestem laikiem, a Pan jest niesamowitą osobowościa bo:
ddostałam od córki pod choinkę książkę "Bocian Biografia Nieautoryzowana" autorzy to Adam Zbyryt i Piotr Tryjanowski, wspaniałe ksiązka opowiada o bocianach i nareszcie wiem prawie wszystko o nich. Ale najciekawsza sprawa, że na str.74, 220 i 222, jest wymieniony pan Paweł Dolata wielki miłośnik i sspecjalista od bocianków . Jestem niezmiernie dumna, ze mam zaszczyt rozmawiać czasem z Panem Pawłem, i znać Go z opowieści pani Anki.
Polecam ksiązkę i po jej lekturze będziemy przygotowani na spotkanie naszych bocianów, ktore nie są tak łagodne jak ja myślałam, ale i tak je kocham.
Przepraszam za przydługi tekst ,ale cieszę się, że mogę napisać.I na koniec jak zawsze, Zyczę dużo zdrowia i abyśmy się spotkali jak będą przylatywać te nasze "łobuzy". Dobrego dnia - z Panem Bogiem - =wrocławianka

~Anka

Witaj zygto Dziękuje za życzenia , I tak oczekujemy na przylot naszych boćków , jeszcze 3 miesiące i zawitają do naszych gniazd. .Pozdrawiam Życząc Dosiego 2023 roku , Zdrówka pomyślnosci . tobie i wszystkim podglądającym gniazdo w Przygodzicach .

~zygto

Dziękuję Anka☺️
RÓWNIEŻ spokojnych Świąt

~Anka

Dla wszystkich podglądaczy gniazdka boćkowego Składam Wszystkiego Dobrego na Święta Bożego Narodzenia , , spokoju , odpoczynku , dobrego zdrowia, a W nadchodzącym 2023 roku , Wszystkiego co najlepsze niech wam sie spełnia, oczekując na przylot bocianków do naszych gniazd. Pozdrawiam

~Anka

Niebiesko - zielonkawe oczy maja koty rosyjskie , Angielski kot ma kolor oczu - jak miód lipowy . żótawo - pomarańczowy, Odpoczywaj i pobieraj rehabilitacje , napewno bedzie ulga. Pozdrawiam dobrego odpoczynku i dobrego zdrowia.

~wrocławianka

Mój Topazek to kotek kochany , wielki indywidualista jak to kot, jest bardzo aksamitny szary jak angielski, ale ma oczy miodowe, a nie jak angielski, który ma niebieskie, a mój to rasa chartro, bardzo rzadka, wychodowali go francuscy zakonnicy i nie miauczy za duzó (tylko jak jest przy misce) aby nie preszkadzał w klasztorze. No i nie zawsze mruczy , wtedy jak łaskawie pozwoli się pogłaskać, ale i tak go kocham, bo jest niezwykle mądry i empatyczny. Pozdrawiam , jutro jadę do Karpacza (bez laptopa) na rehabilitację na 3 tygodnie. życze dobrej pracy w ogródku - z Panem Bogiem =wrocławianka

~Anka

Witaj , ponownie wrocławianka a ten TOPAZ ? TO piesek czy kotek ? bo jesli piesek to nie duzo waży , ja miałam przed laty pieska ważyl 75 kg. to był Medalista Polski ,

~wrocławianka

Jak się cieszę, że się odezwałas Anko, życze zdrowia , nie nadwerężaj ręki i ostrożnie działaj na działce, ale o kotkach pamiętaj, mam sąsiadkę, która codziennie jeżdzi na swoją działkę i karmi kotki dzikie, które bardzo na nią czekaj, tak jak i na Ciebie twoje kotki, a ja mam TOPAZA, którego przekarmiam, bo jest grubaskiem (7,5 kg), ale lubi jeść. Dzięki jeszcze raz za wiadomości, no to czekamy na swoje bocianki, z Panem Bogiem - dobrego dnia =wrocławianka

~Anka

Witam j Wrocławianko , witaj , zdrówko jak narazie , troszkę lepiej , Mam sporo pracy , w domu , zajmuje sie wnuczką , duża działka , teraz sporo pracy w ogrodzie , przed zima trzeba sprzątać grabić , kopać , przesadzać , a do tego wszystkiego mam złamaną rekę , nie tak bardzo grożnie złamanie ale mam usztywnioną , Tak to prawda , świeto było zwirzątek , ja mam sporo kotów dzikich na działce i musze tam być codziennie żeby je nakrmić. . Dopóki zdrowie jako takie , to jeżdze i karmie te biedaczki działkowe. Nie bawem Święto Zmarlych , mam tez sporo pracy na cmentarzu bo mam 4 groby do sprzatania , Pozdrawiam serdecznie , Bóg zapałac za modlitwy o zdrowie ,

~wrocławianka

Dobry wieczór póżny ale chcę Wam przypomnieć, że dzisiaj jest dzień Swiętego Franciszka, patrona wzystkich zwierzaczków, ptaków i jeżeli ktoś ma ochotę to proszę się pomodlić o nasze kochane boćki, które są daleko od nas, ja codziennie się za nie modlę i wiem, że przylecą w zdrowiu do nas, którzy na nich czekają, prawda ?
Jak Anko Twoje zdrowie, może napisz parę słów, też się modliłam o zdrowie dla Ciebie.
Dobrze wiedzieć, że jesteciei i do usłyszenia wszystkim, całuję Was, kocham i z Panem Bogiem =wrocławianka

~Anka

O witaj Wrocławianka tak bardzo teskno za wami i boćkami , jestem w domu , byłam tylko 4 dni w szpitalu , czekam na wyniki , wynik dopiero za 3 tygodnie. Też zaglądam do gniazdka , jakoś smutno bez tych naszych klekotków , kle kle kle .Szkoda ze nie ma czacika przy gniazdku bociankowym , kiedyś był czacik przed laty, ale juz od dawna nie ma , można było porozmawiać na osobności , Trzeba będzie sie uśmiechnąć do pana Dolaty może nam zainstaluje w przyszłym roku , Było by super. Serdeczności przesyłam dla wszystkich ,podgladaczy pustego gniazdka. Wrocławianka pozdrawiam

~wrocławianka

Miałam nie zaglądać na nasze forum, ale nie daję rady i patrze, a tu Anka napisała, też tęskno Ci za nami ?. Ale przecież miałas mieć operację, czy już po ? i Jak sie czujesz ?. W takim razie będę sie też od czasu do czasu odzywać. Pozdrawiam tych, którzy zagladają do nas i innych też. Z Bogiem = wrocławianka

~Anka

Witam dzisiaj w gniazdku w Bukach siedzi sobie bociek , w Szczytnikach również siedzi bociek w gniazdku , i zalane deszczem gniazdo widzę w Lewkowie , dosłownie jeziorko , gniazdo pełne wody szkoda ze nie ma odpływu , przylecial tam bocian do gniazda , postał chwile na obrzeżach gniazdka i odleciał zdziwiony ze w gnieżdzie zrobiło sie jezioro .

~Anka

Witam wszystkich serdecznie witaj Wrocławianko, jeszcze nie wszystkie bociany odleciały, w tej chwili są dwa boćki w Raszkowie, , Klekusiowie, tez dwa boćki stoją zmoknięte w gniazdku , w Bukach również sa 2 boćki .Kolejne bardzo ciepłe dni zapowiadają w sierpniu , myślę że boćki jeszcze w nie których gniazdkach w Polsce pomieszkają , i pozostaną z nami na dłużej.

~wrocławianka

DROGIE NASZE GNIAZDO (Pan DOLATA)
Dziękuję za informacje o naszych najukochańszych bockach . Jest mi smutno bez nich, Nawet nie chce myśleć gdzie one teraz s
Tak, jak Pan napisał, ufamy, że do zobaczenia w przyszłym roku , jak Pan Bóg da. Serdecznie pozdrawiam = wrocławianka

~Nasze Gniazdo

Szanowna Wrocławianko to prawda już odleciały wszystkie boćki. W naszym terenie poszły ok.10 sierpnia... zrobiło się pusto i trochę smutno również na mojej działce , ale będziemy czekać cierpliwie do wiosny. Wrócą 😊

~wrocławianka

Chyba nasze skarby-bociany odleciały do dalekich krajów, wierzymy, że wrócą do nas "oglądaczy" na wiosnę.
A teraz proszę pozwolić, że w imieniu nas wszystkich, którzy oglądając cieszyli się bociankami, podziękuję opiekunowi gniazda P A N U D O L A C I E (ornitologowi), za to, że nam udostępniał taką dobrą jakość oglądania i także koordynatorom wpisów naszych i moich czasem przydługich form. D Z I E K U J E M Y - oglądacze gniazda w Przygodzicach Z Panem Bogiem - =wrocławianka

~wrocławianka

Anko,dzięki za przywitanie takie miłe jak zawsze od Ciebie. Proszę się leczyć abyś w zdrowiu do nas się odezwała wiosną tak?
Będziesz w moich modlitwach o Twoje zdrowie, bo któz jak nie Ty wie o bociankach tak dużo i będzie nam opowiadał.
No to do zobaczenia - z Panem Bogiem , ściskam Cię i przytulam = wrocławianka

~Anka

Witaj Wrocławianka witaj , tak to prawda jeszcze troszkę i odlecą nasze boćki , za tydzień może już ich w gniazdkach nie zobaczymy , będziemy czekać i zaglądać jak nastanie wiosenka .Na razie żegnam sie z wami na dłużej , wyjeżdzam na dość poważną operacje kiedy wrócę ? . nie wiem ,mam nadzieje że wszystko zakończy się dobrze. Pozdrawiam wszystkich przy gniazdku ,i do zobaczenia.na bocianiej stronce.

~wrocławianka

Jestem już w domu, dobry wieczór wszystkim, ale jaką radość przed chwilą miałam, bo widziałam jak drugi bocianek przyleciał i ładnie się przywitali, są we dwójkę. Łaskę otrzymałam od św, Franciszka, że zobaczyłam te dwa nasze skarby jeszcze w Przygodzicach. Może juto polecą w daleką drogę, jak pisze Anka. Zyczę im wiele radości, sił w tych ogromnych skrzydłach, takich pięknych jak huzaria polska miała, te nasze bociany są takie piękne, dobrze im z oczu patrzy, takie waleczne,bo są nasze polskie, z" polskiej krwi". Wytrzymałe i tego im życzymy aby doleciały tam gdzie mają zaplaowane i aby też tęskniły jak my za nimi. bedziemy na nie CZEKAĆ - a dzisiaj na dobranoc życzę dobrej nocy i wielkiej miłości do naszej ojczyzny - z Panem Bogiem, ściskam WAS i przytulam = wrocławianka

~Anka

Zygto witaj smutno nam będzie bo gniazdka boćkowe zaczynają już robić sie puste, Oglądam boćki w Przygodzicach , Gniewie , Bukach , Klekusiowie, oraz Raszkowie i Lewkowie .w gniazdach w Przygodzicach i Gniewie , to dwa gniazdka w których w tym roku były wielkie tragedie. Szkoda że tak sie stało.

~zygto

no właśnie. zaczyna kwitnąć mimoza.... "mimozami jesień się zaczyna..." boćki patrzą już na Afrykę. Nic na to się nie poradzi. W Lesznie Wlkp. jaskółki odleciały. A jednak cała ptasia ferajna wróci. Teraz czas na zimowe sikorki i gile. pozdrawiam wszystkich ptasich sympatyków

~Anka

Witam wszystkich , chciałam wam donieść że we wszystkich gniazdkach , które znam maluchy już latają , , ale wieczorem powracają do swoich gniazd ,Bociany niebawem będą zbierać sie tworzyć duże grupy ,przed odlotem do Afryki, będa zbierać sie w sejmiki , tam gdzie mają dużo pokarmu , tzn. przy stawach jeziorach mokradłach , Dobrze wykarmione , odlecą za 2 tygodnie do ciepłych krajów. żegnając się z Polską .

~Anka

Witaj Wrocławianka dobrego odpoczynku życze, i wyleczonych kolan , tez leczę kolana , ale nie wyjeżdzam na leczenie leczę sama mam patent i jest poprawa DUZA POPRAWA. Na pewno jak wrócisz z Karpacza juz bociany odlecą na spotkanie sejmikowe . Pozdrawiam życze zdrówka .

~wrocławianka

Jest 22.00, ale nie ma kamerki włączonej i nie widać naszych szkrabow. Jutro wyjeżdżam do Karpacza na 2 tygodnie, (podleczyc kolana) i nie będzie mnie przy gniazdku. I być może bocianki polecą do Afryki, proszę więc serdecznie być razem z nimi, bo ja będę się dalej modlić do Sw. Franciszka, jak to robię codziennie aby im zdrowie dopisywało i dawały sobie radę w przelotach i niech będą tacy mężni odważni jak my polacy i niech wracają do nas na wiosnę. Jak wrócę to proszę o parę słów jak im sie działo ? Serdecznie pozdrawiam, ściskam, przytulam WAS wszystkich z Panem DOLATA, na czele i oczywiście ptaszyska nasze cudowne, Dobrych dni, zdrowia i miłości do ludzi wokół nas - z Panem Bogiem na każdy dzień= wrocławianka

~Anka

Witam wszystkich .obecnych i chwilowo nieobecnych przy gniazdku , dzisiaj o wczesnym poranku bociany wyruszyły na śniadanko , wróciły po kilku godzinach ,do gniazda , odpoczywają widać sa dobrze nakarmione. brzuszki pełne. Ja oglądam Wrocławianka gniazdo bocianie w Przygodzicach od 16 może 17 lat, przed laty był tutaj czat bociankowy można było sobie porozmawiać ,o życiu bocianów. Ludzie z tego czata boćkowego ,byli bardzo zaprzyjaznieni przyjeżdzali z odległych zakątków Polski do Przygodzic , robili spotkania w Przygodzicach , przyjeżdzali z daleka, czasami bywało ze ponad 300 km , Tylko po to żeby być blisko bocianów ,Mam problem dzisiaj z pisaniem bo jestem po 4 tej szczepionce ,na Covid , i bol reki nie pozwala na zbyt dlugie posiadówki przy gniazdku .Pozdrawiam wszystkich , Serdecznosci

~wrocławianka

Ale dzisiejszego wieczoru miałam dużą lekturę,od "Nasze Gniazdo" dziękujei Ci że, tak miło myslisz o mnie. Ja tak bardzo kocham wszystkie zwierzaki, ptaki, bocianki nasze. Aż chyba za dużo piszę o tym i zanudzam Was, swoimi myślami.
Ale też miło od Ani dostać wyjaśnienia o bociankach, bo długo je obserwujesz, jak pisałaś kilka lat. A właściwie to dobrze, że jesteśmy tak razem i myślimy o nas. Dobrej nocy- z Panem Bogiem - lepiej się będzie spało, jak wiemy, że jest z nami, wrocławianka

~Anka

Witam , Wrocławianka , bociany wracają na noc do gniazda w ciągu dnia jeszcze wprawdzie na krótko również wracają do gniazda , maja coraz dłuższe przerwy na powroty do gniazda .Młode bociany juz wyruszyły z gniazd n na łowy, Latają juz same , a do tych lotów zmuszają ich rodzice , nie przynosząc młodym pokarmu do gniazda. Młode bociany, wprawdzie już latają , ale na noc powracają jeszcze do gniazd. Za 2 tygodnie , odlecą łącząc sie w sejmiki , duże zbory bocianów, i stamtąd gromadnie będą juz odlatywać na południe , oraz na zachód potem do Afryki ,Chociaz nie które bociany zimują również w Hiszpanii , i Grecji, Wczesną wiosną powrócą do Polski , łącząc się ponownie w pary, Pierwszy zawsze gniazdo zasiedla pan bocian , robiąc porzadki i czekając na swoją drugą połówkę. , zobaczymy poczekamy jak dożyjemy do kolejnej wiosenki , jaka to nowa para zasiedli gniazdko w Przygodzicach. Serdeczności dobrej nocy.

~Nasze Gniazdo

Dzięki Takim Ludziom jak Szanowna Wrocławianka ,która zamartwia się o nie co wieczór Za rok gniazdo napewno
ożyje na nowo (te ptaki są tam gdzie są dobrzy ludzie 🙂)

~wrocławianka

Dobrej nocy bociankom, = wocławianka

~wrocławianka

Och, jak miło, że się Aneczko odezwałaś, przynajmniej Ty. Wczoraj do póżna w nocy nie było naszych skarbów, myślisz, że przyleciały, głęboką nocą, no to gdzie były, nasze rozrabiaki. No nie będziemy rozliczac.
Zbliża się WNIEBOWSTĄPIENIE NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY - 15 sierpnia i jak czytałam, wtedy jest czas odlotów bocków z naszej najdroższej Ojczyzny POLSKI. Myślę, że intuicyjnie czują nasze myśli , polecą i wrócą do nas, tak jak piszesz bo strasznie je kochamy. Dzięki jeszcze raz Aniu, że pamiętasz o naszym gniazdku, a nie tylko masz w myślach jakieś- Mlade,... itp, No zartuje nie myślę, tak, cchociaż jestem trochę zazdrosna , dobrze, że napisałaś, bo myślałam, że wszyscy zapomnieli o Przyggodzicach. Przytulam, dobrej nocy = wrocławianka

~Anka

Witaj Wrocławianka , nasza wierna przy gniazdku , orędowniczko , Boćki widzę każdego wczesnego poranka , robią wypady z gniazda ,a o zmroku , przylatują z pełnymi brzuszkami zasypiając w swoim gniazdku . Oby ta para bocianów przetrwała daleką podróż w krótce do Afryki , i powróciła do nas na wiosnę. .Zobaczymy poczekamy . Pozdrawiam wszystkich SERDECZNOŚCI .