Prowincja Tartu - Rybołów
Pogoda
opady: 0.0 mm
zachmurzenie: 100%
prędkość wiatru: 15 km/h
ciśnienie: 992 hPa
wilgotność powietrza: 93%
widoczność: 10 km
zachód słońca: 15:21
zachód księżyca: 10:05
min. temperatura: -5 °C (24 °F)
Indeks UV: 0
opady: 1.7 mm
zachmurzenie: 96%
prędkość wiatru: 24 km/h
ciśnienie: 993 hPa
wilgotność powietrza: 92%
widoczność: 8 km
zachód słońca: 15:21
zachód księżyca: 10:05
min. temperatura: -5 °C (24 °F)
Indeks UV: 0
opady: 6.2 mm
zachmurzenie: 88%
prędkość wiatru: 30 km/h
ciśnienie: 988 hPa
wilgotność powietrza: 84%
widoczność: 7 km
zachód słońca: 15:21
zachód księżyca: 11:07
min. temperatura: -4 °C (25 °F)
Indeks UV: 0
opady: 2.2 mm
zachmurzenie: 81%
prędkość wiatru: 26 km/h
ciśnienie: 995 hPa
wilgotność powietrza: 85%
widoczność: 9 km
zachód słońca: 15:21
zachód księżyca: 11:38
min. temperatura: -2 °C (28 °F)
Indeks UV: 0
Położenie na mapie
Rezerwacja noclegów
Znajdź hotel, hostel, apartament lub inny atrakcyjny nocleg w wybranej lokalizacji:
Komentarze
~damaris
Potem S-7 siedział samotnie i mókł ale wreszcie mama ok. 18.30 przyleciała z następną rybą i podawała maluchowi do dzioba, potem zjawił się S-9 ale czekał cierpliwie, mama poleciała i rybę przejął S-7, S-8 cwaniaczek też przyleciał ale siedział w kącie i świdrował czy coś mu skapnie, ale gdy S-7 się najadł odstąpił resztki S-9, który połknął ją z ogonem! Ot co!
~tola
Najstarsze młode cwane jest.Pojawia się w gnieździe,kiedy tylko tatuś rybkę przyniesie.Przeszkadza mu poruszenie rodzeństwa na myśl o jedzonku i odfruwa z rybką z dala od rywali.Szkoda mi młodszych "pisklaczków",muszą obejść się smakiem.
~tola
Średniaczek właśnie po raz pierwszy poszybował.Zuch chłopaczek...,albo zuch dziewczynka
~tola
Matka wraca na noc,tylko nie siedzi w samym gnieździe lecz na jakimś pręcie,czy gałęzi nad młodymi,tam gdzie jest kamera i głośnik.Rano,gdy słońce jest od wschodu widać jej cień padający na gniazdo.
~damaris
jednak to nadal gapy, mama poleciała, więcej niż połowa ryby leży a tamte zastanawiają się... przyleci S-8 i ja skonsumuje a tamte obejdą się smakiem... S-7 jadł trochę od mamy ale S-9 nie jadł, nie wiem na co czeka... przymierza się do lotu ale nie ma odwagi, dziwne bo tylko o 1 dzień jest młodszy od S_8 a nadal się boi, S-8 lata już kilka dni. Robię im zdjęcia przez print screen, będzie pamiątka. Tylko 3 wpisy mogą być, teraz ktoś inny musi coś dać...
~damaris
jednak po 13-tej mamuśka przyleciała z rybką i jak dawniej pakuje do dziobka S-7 a drugi czeka na swą kolej. Bardzo kulturalnie tak w ogóle jedzą, nie wyrywają sobie kawałków rybki, chociaż wczoraj próbowały przejąć łup do swego pazura od brata S-8, gdy tamten się najazd stracił zainteresowanie i S_9 przejął danie... Ale walczą o pokarm ale czekają na swą kolej, pełna kultura🙂
~damaris
HEJ! Lata tylko S-8, nie wiem czy oznakowane są przypadkowej kolejności czy wg dnia urodzenia, ale ten S-8 jest najbardziej bystry, teraz opycha się rybką, a braciszkowie/siostrzyczki S-7 i S-9 łykają ślinkę... Nie wiem niestety, czy sam ją upolował, bo raz widziałam, że tatuś wrzucił rybkę i poleciał dalej, teraz rodziców nie widać w gnieździe, nawet na noc matka nie wraca...
~mati
dzięki damaris,że troche sprawozdajesz,bo od paru dni kamerka mi się nie wlącza nie wiem co jest ,moze to przez burzei nie mogę zobaczyć czy już lataja
~damaris
dzisiaj S* poleciał dalej niż nad gniazdem, teraz je rybę, ale nie wiem czy sam ją upolował, czy wcześniej tato wrzucił ją do gniazdka...
~damaris
tato wrzucił rybę oczywiście... ciekawe kiedy odważą się polecieć dalej i czy wtedy wrócą do gniazda czy odlecą "na swoje"? Orły podobno wzruszają gniazdem, albo spychają małe, a potem podlatują pod nie, biorą na grzbiety i znowu to samo, aby nie spadły ale poćwiczyły, ciekawe jak to robią rybołowy...
~damaris
kamera jest ustawiona na zbyt duże przybliżenie, stąd nie ma widoku całego gniazda... Maluchy już lataj.ą z jednego końca gniazda na drugi. 2 razy tao wrzucił rybę a jeden z synków/córeczek łapnął ją i niemal całą wciągnął, bratu zostawił tylko ogon...
~mati
teraz lezakuja ,a niech sobie jeszcze poleżą tyle icha potem to już tylko loty ,loty miłego dnia 🐕
~tola
to fakt,kamuflaż mają idealny.Chyba pierwszy lot najstarszego jest kwestią kilku dni.Wczoraj tak ćwiczył skrzydła i podskakiwał, myślałam,że za chwilę odfrunie.Rodzice ciągle krążą nad gniazdem jakby zachęcając młode do lotu.
~mati
tak pięknie się komponują z gniazdem ,że nie wiadomo gdzie ich koniec ,a jak ładnie "śpiewają"🎶
~mati
nie było przekazu bo była burza .teraz już w porzadku
,
~damaris
zajrzałam raz jeszcze i na szczęście jest obraz, przez kilka dni nie byłam tu i nie zaglądałam...ale cudne, ogony już mają takie długie jako mama, niebawem pewnie zaczną latać. Kilka dni temu, jeden z nich próbował po gnieździe skakać z rozpostartymi skrzydłami, to pierwsze próby 🙂
~damaris
nie wiecie dlaczego nie ma przekazu z gniazda naszych ptaszków?
stream not found...☹️
~mysh
🙂Jeszcze rozróżniam który maluszek jest najstarszy a który najmłodszy.Czekam aż zaczną uczyć się latać..koko co będziesz oglądać jak tu zrobi się pusto?
🤔🙂
Podglądam też gniazdko na zbiorze kamer-Rockland - Fratercula , tam już niedługo młode opuszczą gniazdo.🙂koko😘
👋
~koko1947
Piękne są już nasze młode, nawet różnica między maluchem a starszymi już się niemal zatarła. Jeszcze trochę i zaczną ćwiczyć.🙂Hej hej! mysh pozdrawiam! 👋
~mati
w galerii można obaczyć zdjecie z obrączkowania dodane przez unawita z ddnia 20.07.2012
~mati
maleństwa jeszcze w szoku po obrączkowaniu,ale myślę że szybko zapomną
~mysh
Ja też już widzę 🙂Jest print screen w galerii 😉 👋
~mysh
🙂Dostały swoje pesel-ki,szkoda że tego nie widziałam, na pewno było to dla nich wszystkich duże przeżycie.🙂Jak szybko się teraz zmieniają , codziennie widać różnice...a oczka robią im się takie urocze 🙂❤️Pozdrawiam 👋
~koko1947
🙂Dzieciarnia przeszła wczoraj "chrzest bojowy".Zostały zaobrączkowane! Być może, zaniepokojeni rodzice z daleka obserwowali poczynania człowieka i potem nie od razu wrócili do gniazda 👋
~damaris
maluchy mają pozakładane obrączki, może wczoraj ten gościu od kamery to zrobił... nie widziałam tego, szkoda.
~damaris
O! dzisiaj rano już mamuśka jest, na szczęście! 🙂
~damaris
coś ich rodziców nie widać... noc już a one same...;(
ktoś z ludzi majstrował przy kamerze, oby się ptaszki nie wystraszyły... już ciemno a mamy nadal nie ma...czasem tak w przyrodzie bywa, że gdy matka poczuje zapach człowieka na pisklakach to je odrzuca, oby tak nie było teraz, chociaż ten gościu nie dotykał ptaków, a one były dziwnie spokojne, chyba że przestraszone, główki miały płasko obok łapek.
~koko1947
😂 Pomysłowa ta zasłonka! 🙂Pewnie zobaczył, że ich podglądamy i się zawstydził.Rośnie w oczach i już nie jest delikatnym blondaskiem.
Bardzo troskliwi rodzice sprawili,że maluch tak pięknie dorośleje obok swojego starszego i silniejszego rodzeństwa.mysh😘
~mysh
Maluszek ma w galerii piękną fotkę🙂 ma radosny wyraz dzioba na widok nadlatującej ryby ...jest też filmik jak robi "zasłonkę" na kamerkę😂 Za chwilę juz trudno będzie go odróżnić od reszty rodzeństwa ,dziś maluszek sprząta gniazdo układając gałązki.. 🙂koko 👋
~koko1947
Na naukę latania jeszcze stanowczo za wcześnie. Ich skrzydła jeszcze mają puch a nie lotki, tak szybko więc nas nie opuszczą.😉Jeszcze chodzą niezgrabnie na kluchowatych nogach, to jeszcze ciągle maluchy!
~teresa
piękne i jakie już duże te rybołowy,cz już uczyły się latać,bo niedługo czas będzie na nie szkoda,że odlecą juz się do nich przyzwyczaiłamale trudno =prawa natury,zyczę wszystkim miłego dnia i dożo ☀️
~tola
To prawda,smutno jak odlatują a wzruszają do łez swoim przylotem na "stare śmieci". Cudny widok i prawdziwa radość widzieć pierwsze zasiedlone gniazdo,czy klucz żurawi wiosną nad lasem,pierwszego boćka na łące...Pozdrawiam miłośników ptaków 👌 👋
~lala
Smutno jest gdy jesienią robią się puste gniazda, ale mija zima i znówzaglądamy czy jużzjawiają się nasi znajomi. Potem czeka się na parę, pierwsze jajko, pisklę i t d.... Cały cykl od początku do końca.... Tyle emocji i ciągle coś nowego się widzi, poznaje. Na żywo nigdy nawet w części nie zdołałabym tego doświadczyć. Pozdrawim gniazdolubów!🙂 👋
~damaris
Dzięki, smutno będzie, gdy już odlecą... 🙂 ale cóż, takie prawa natury, niech żyje im się dobrze na szerokim niebie. Pozdrawiam wzajemnie.